Praca z domu, a zatem tzw. Home Office, potrafi być męcząca. O ile w tradycyjnym biurze posiadamy szereg akcesoriów i przyrządów, które wspomagają codzienne wykonywanie swoich obowiązków, o tyle w domowym zaciszu czasami trudno o jakiekolwiek pomoce ułatwiające pracę. Warto jednak (nawet na własną rękę) zainwestować w różnego rodzaju akcesoria, dzięki którym nasza praca będzie jeszcze bardziej wydajna oraz przyjemna.
Mogę śmiało powiedzieć, że ja w trybie „Home Office” pracuję od dobrych kilku lat, jednak dopiero w ostatnim czasie zatroszczyłem się o liczne akcesoria, które sprawiają, że wykonywane obowiązki są realizowane zdecydowanie szybciej, sprawniej oraz przyjemniej. Być może i Wy wybierzecie jedno lub nawet kilka rozwiązań, które zaimplementujecie w swoim domowym biurze.
Jeśli Wasz pracodawca nie zatroszczył się o to, aby do Waszego domowego biura dostarczyć odpowiedniej klasy komputer, Wy sami musicie o to zadbać. Modeli laptopów jest bardzo wiele. Ja osobiście na co dzień korzystam z 13-calowego laptopa Huawei Matebook 13 2020, natomiast za sprzęt służbowy służy mi Lenovo ThinkPad E14. W mojej opinii sprzęt dobrej klasy powinien kosztować ok. 2.800–3.500 zł i w tym przedziale cenowym można bez problemów znaleźć urządzenie, które będzie działać na pełnej wydajności nawet przez 4–6 lat.
Nawet najlepszy komputer nie zagwarantuje nam wystarczająco mocnego sygnału WiFi, a przecież nie ma nic gorszego niż zawieszający się lub bardzo wolno działający internet. Sygnał z dekodera umieszczonego w jednym pokoju może być niewystarczający do wygodnej pracy w drugim pomieszczeniu. Z pomocą przychodzi wzmacniacz sygnału WiFi, na którego przeznaczyłem kwotę ok. 90 zł. W jednej chwili zasięg z minimum podskoczył do wartości maksymalnej, dlatego warto zdecydować się na tego typu inwestycję.
W zależności od tego, jaki rodzaj pracy wykonujecie, bardzo pomocny może okazać się dodatkowy monitor, który pozwoli na wygodną obsługę komputera bez ciągłego przełączania się między ekranami, oknami wyszukiwarki czy też powiadomieniami. W mojej pracy jest on niezbędny, dlatego również to rozwiązanie polecam do Waszego biura.
Mój rodzaj pracy polega w głównej mierze na pisaniu tekstów, dlatego odpowiednia pozycja dłoni na klawiaturze jest kluczowa. Do tego celu bardzo przydaje się specjalna podkładka pod laptopa, która utrzymuje komputer pod delikatnym kątem, a dzięki temu pisanie na klawiaturze jest bardzo wygodne i niemęczące.
Nadchodzi zima, a zatem nieuniknione jest, że część pracy wykonywać będziemy, gdy na zewnątrz będzie ciemno. W takiej sytuacji należy w sposób szczególny zatroszczyć się o odpowiednie oświetlenie biura lub pokoju. Tak się składa, że jednymi z moich klientów, dla których piszę teksty są wytwórnie oświetlenia LED, dlatego mogę Wam z pierwszej ręki udzielić kluczowej porady – wybierajcie akcesoria, które świecą barwą neutralną utrzymującą się w przedziale 3300–4000 K. Jest to barwa, która nie męczy oczu i sprzyja koncentracji. W tym miejscu trzeba wspomnieć, że pracując w nocy, kontrast między jasnością monitora, a jasnością pomieszczenia powinien być jak najmniejszy.
Jeśli już mowa o oświetleniu – niewiele laptopów posiada podświetlaną klawiaturę, dlatego pracując po zmroku polecam Wam niewielką lampkę podłączaną do gniazda USB w komputerze. Można ją skierować na klawisze komputera, przez co pracować można nawet w nocy, nie przeszkadzając swojemu współmałżonkowi, który chce się już położyć.
Praca z domu bardzo często wiąże się z koniecznością przeprowadzania wideokonferencji. W tym aspekcie warto zatroszczyć się o odpowiedni komfort zarówno nas samych, jak i naszych rozmówców, dlatego polecam zakup jakościowych słuchawek z mikrofonem. Wydatek rzędu 60–80 zł powinien załatwić sprawę i sprawić, że przez długi czas będziemy cieszyć się wysoką jakością rozmowy.
Jednym z moich ostatnich zakupów do domowego biura był podnóżek. Odpowiednia postawa przed biurkiem jest niezwykle istotna, ponieważ dzięki niej możemy wykonywać swoje obowiązki nawet przez kilka godzin bez poczucia dyskomfortu. Bardzo pomaga w tym specjalna podstawka pod stopy, która niejako zmusza do utrzymania właściwej postawy podczas pracy.
Wraz z podnóżkiem zdecydowałem się na zakup specjalnej poduszki przyczepianej do oparcia fotela. Jej zadaniem jest wsparcie lędźwiowej części kręgosłupa, co, podobnie jak podstawka pod nogi, pozwala na zachowanie właściwej postawy przy biurku.
Jeśli uważnie czytacie mojego bloga, wiecie, że lubię porządek oraz dobrą organizację. W zachowaniu porządku w miejscu pracy pomaga mi specjalny koszyczek przymocowywany do dolnej części blatu. Służy on do umieszczenia w nim wszelkich kabli, które w normalnych okolicznościach zapewne plątałyby się gdzieś pod nogami. Maskownica do kabli jest niezauważalna i pozwala na zachowanie porządku w biurze.
Już od kilku miesięcy w moim domowym biurze znajduje się tablica suchościeralna. Zapisuję na niej nazwy klientów, dla których danego dnia mam zamiar realizować zlecenia, a ponadto zapisuję istotne wydarzenia, jak szkolenia czy też ważne zadania. Działa ona na podobnej zasadzie, jak wspomniana przez mnie aplikacja Trello, jednak bardzo lubię korzystać również z tablicy „offline”.
Tak jak wspomniałem, lubię dobrą organizację, dlatego w moim domowym biurze nie mogło zabraknąć różnego rodzaju akcesoriów pozwalających na utrzymanie porządku w dokumentach, planach oraz notatkach. Mimo, iż jestem fanem nowych technologii, to na moim biurku nie może zabraknąć tradycyjnego notesu, w którym zapisuję wszystkie najważniejsze informacje z cotygodniowych podsumowań czy też z maili otrzymanych od klientów.
Organizacja domowego biura to, podobnie jak obsługa klienta, temat, o którym mógłbym pisać, pisać i pisać, dlatego to nie koniec. W kolejnym artykule na blogu skupię się na aplikacjach, które wspomagają codzienną pracę na Home Office.
©Jakub Brandt 2020
Znalazłeś coś dla siebie? Zostaw Like'a na Facebooku! :)